Nina, 6-letnia mieszkanka Latchorzewa postanowiła sprzedać swoje zabawki i buty. Za zarobione pieniądze dziewczynka początkowo planowała wakacje i zakup lalki. Mając jednak dobry przykład pracy rodziców i obecną sytuację panującą na świecie, zmieniła cel przeznaczenia uzbieranych pieniędzy. Postanowiła zakupić kawę, herbatę i ciasto dla zaangażowanych w inicjatywę „Medycy na Ulicy”.
Inicjatywę tę tworzą lekarze, pielęgniarki, ratownicy i studenci kierunków medycznych pomagający w walce z koronawirusem ludziom dotkniętym bezdomnością. Bardzo szybko okazało się, że dziewczynka nie musi sprzedawać swoich rzeczy by pomóc. Nina już pierwszego dnia licytacji, na portalu Pomagam.pl przekroczyła założoną kwotę 500 zł.
W tak dziwnym czasie jakim jest epidemia wirusa myślimy, że nic już nas nie zaskoczy. Jednak blisko nas dzieją się piękne i pełne optymizmu czyny społeczne.
Widzimy jak Panie szyją sprawnie maseczki, mieszkańcy wspierają się w codziennych sprawach, które urosły w tym ciężkim czasie do miana mocno uciążliwych jak choćby zakupy dla seniorów. My dorośli potrafimy się wspierać. Jednak ta postawa jest o tyle wyjątkowa, że dotyczy małej dziewczynki.
Nina może być dla nas dorosłych przykładem do naśladowania. Cieszy nas i wzrusza życzliwość oraz bezwarunkowa pomoc tak młodego pokolenia.